aaa4
Dołączył: 05 Paź 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:01, 05 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Ten facet nigdy nie potrafil zrozumiec innego punktu widzenia poza swoim wlasnym.
Marilyn odczepila kilka rzepow od swojego podkoszulka.
Kiedy, a wlasciwie, na rany Chrystusa, jesli wroca do Los Angeles, zatelefonuje do Morta Grubera i powie mu, zeby zajal sie formalnosciami rozwodowymi.
I to, zadecydowala podnoszac sie ze zloscia z ziemi, jest to.
Wyrwala znak, zdmuchnela z niego kurz i podniosla do gory, zeby zobaczyl go maz.
-Ofiarowuje ci - zatoczyla szeroki luk deska, wskazujac nagie, pofaldowane, porosniete krzakami pustkowie - Charity w stanie Utah.
Siedzibe najwiekszego, najsprawniejszego warsztatu naprawczego dzipow po tej stronie...
-Marilyn, czy nie mozesz przestac choc na chwile? Powiedzialem juz, ze mi przykro.
-Nie, nie powiedziales.
-Tak, do licha. Wiecznie cie przepraszam. Czekaj, daj mi obejrzec ten znak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|